Dobrze zaplanowana wizyta na targach może przynieść Twojemu sklepowi realne korzyści – nowe kontakty, lepsze warunki współpracy, świeże pomysły na ofertę i prezentację produktów. Ale żeby to się zadziało, sam udział nie wystarczy. Niektóre błędy potrafią skutecznie ograniczyć efekty całego dnia – zupełnie niepotrzebnie. Sprawdź, co warto mieć na uwadze, by wyjść z targów z konkretem, nie tylko z torbą katalogów.
1. Brak planu to strata czasu i okazji
Przyjazd na targi bez jasno określonego celu to jeden z najczęstszych błędów. Zamiast wycisnąć z wydarzenia coś wartościowego, łatwo wpaść w tryb przypadkowego spaceru między stoiskami. Efekt? Dużo wrażeń, mało decyzji i brak konkretu po powrocie.
Jak podejść do tego lepiej:
• Zanim wejdziesz na halę, określ, czego szukasz: nowego dostawcy, inspiracji produktowej, okazji do negocjacji itp.
• Sprawdź listę wystawców i zaznacz tych, z którymi chcesz porozmawiać.
• Zostaw też miejsce na spontaniczne odkrycia – często właśnie one okazują się najcenniejsze.
2. Nieodpowiedni strój to dyskomfort przez cały dzień
Targi to długie godziny w ruchu – rozmowy, chodzenie, notowanie. Strój, który wygląda dobrze, ale nie daje swobody, potrafi znacząco obniżyć poziom koncentracji. A przecież jesteś tam jako właściciel firmy, a nie gość z przypadku.
Na co zwrócić uwagę:
• Wybierz ubiór wygodny, ale reprezentacyjny – taki, w którym możesz rozmawiać o biznesie z pewnością siebie.
• Postaw na sprawdzone obuwie – elegancja nie musi oznaczać odcisków po trzech alejkach.
• Torba? Najlepiej lekka, funkcjonalna i z miejscem na materiały – katalogi i wizytówki potrafią się szybko nagromadzić.
3. Brak wizytówek to brak ciągu dalszego
Dobra rozmowa to początek. Ale jeśli nie zostawisz po sobie śladu, trudno liczyć na kontynuację. Nie każdy wystawca będzie pamiętał, z kim rozmawiał w tłumie odwiedzających – warto mu to ułatwić.
Jak się przygotować:
• Zabierz więcej wizytówek, niż myślisz, że będziesz potrzebować.
• Jeśli ich nie masz – spisz dane i od razu po wydarzeniu wyślij krótkiego maila z przypomnieniem.
• Warto też mieć przy sobie krótki materiał o sklepie – nawet jedna strona A4 z ofertą lub zdjęciem ekspozycji działa lepiej niż opowieść z pamięci.
4. Zbieranie wszystkiego jak leci niczego nie ułatwia
Po kilku godzinach nosisz torbę pełną katalogów, ulotek i gadżetów – i nie pamiętasz, skąd co masz. Brzmi znajomo? Im więcej zbierasz bez refleksji, tym mniej z tego później wynika.
Co zamiast tego:
• Bądź selektywny – zabieraj tylko materiały, które naprawdę Cię interesują.
• Rób zdjęcia produktów i stoisk, zapisuj krótkie notatki – to znacznie szybsze i skuteczniejsze niż późniejsze przeglądanie folderów.
• Po każdej rozmowie dopisz kilka słów przy nazwie firmy w katalogu targowym – np. „karmy bezzbożowe, dobre ceny przy stałych zamówieniach”.
5. Unikanie rozmów to zamykanie sobie drzwi
Stoiska mijasz w milczeniu, podchodzisz tylko tam, gdzie ktoś Cię zaczepi. Brakuje Ci odwagi, czasu albo konkretnego pytania. W efekcie umykają okazje, które mogłyby przerodzić się we współpracę.
Jak działać inaczej:
• Zacznij rozmowę od prostego pytania – np. „Co w tym roku cieszy się największym zainteresowaniem?”.
• Przedstaw się – wystawcy też wolą rozmawiać z kimś konkretnym, nie z anonimowym odwiedzającym.
• Nawet krótkie rozmowy mogą dać impuls do zmiany w sklepie – nie omijaj ich z rozpędu.
6. Skupianie się tylko na dużych markach to ograniczanie perspektywy
Znane logo przyciąga uwagę, ale to nie znaczy, że tylko tam warto zaglądać. Mniejsze firmy często pokazują produkty świeże, elastyczne cenowo i jeszcze nieobecne w konkurencyjnych sklepach.
Dlaczego warto rozglądać się szerzej:
• Mniejsze stoiska to często większa gotowość do rozmowy i negocjacji.
• Możesz odkryć nowość, której jeszcze nie ma w hurtowni.
• Czasem mniej znana marka oferuje lepsze warunki – wystarczy zapytać.
7. Liczenie na pamięć to najprostsza droga do chaosu
Po pięciu godzinach i kilkunastu rozmowach wszystko zaczyna się zacierać. Kto miał dobre ceny? Kto obiecał podesłać ofertę? Bez notatek łatwo zgubić to, co najważniejsze.
Jak się przed tym uchronić:
• Rób krótkie notatki od razu po rozmowie – w katalogu, na wizytówce, w telefonie.
• Ustal swój system zapisu – np. ✔ dla potencjału, ? przy pytaniach, X dla odpuszczonych tematów.
• Po powrocie łatwiej będzie wrócić do wątków, które faktycznie warto rozwijać.
8. Brak działania po targach to utracona szansa
Rozmowy były dobre, kontakty obiecujące, ale po powrocie czeka kolejny tydzień pracy – i temat targów odchodzi w cień. A wystarczy jedna wiadomość, by przypomnieć o sobie i ruszyć z tematem dalej.
Jak zadbać o ciąg dalszy:
• Wyślij krótkiego maila z podziękowaniem za rozmowę – najlepiej w ciągu 2–3 dni.
• Jeśli coś obiecaliście sobie wzajemnie, zrób pierwszy krok – to sygnał, że traktujesz współpracę poważnie.
• Uporządkuj kontakty i ustal priorytety: od czego chcesz zacząć.
9. Zbyt ambitny plan kończy się zmęczeniem i frustracją
Chcesz odwiedzić każde stoisko, być na wszystkich prelekcjach, porozmawiać z każdym. To zrozumiałe – ale w praktyce nie do zrealizowania. A nadmiar bodźców może sprawić, że nie zapamiętasz nic konkretnego.
Jak zaplanować czas realnie:
• Skup się na kluczowych celach – jakość rozmów jest ważniejsza niż ich liczba.
• Rób przerwy – 10 minut ciszy daje więcej niż kolejny folder w torbie.
• Zostaw miejsce na refleksję – dobre decyzje potrzebują chwili, by się ułożyć.
Na koniec – zrób z targów coś więcej niż tylko obecność
Wizyta na targach może być inwestycją w rozwój sklepu. Może też być kolejnym dniem, który przeminie bez echa. Wszystko zależy od tego, jak ją zaplanujesz i co zrobisz z tym, co zobaczysz, usłyszysz i zanotujesz. Nie chodzi o to, by wracać z rewolucją. Czasem wystarczy jedno dobre spotkanie, jeden produkt, który rozwiązuje realny problem Twoich klientów, albo pomysł, który zmieni coś w codziennej pracy. Tyle – i aż tyle.