Targi branżowe to doskonała okazja do poznania nowości produktowych i trendów w zoologii. Ale to również wyjątkowy moment, by wzmocnić relację z zespołem. Zabranie pracownika na targi nie tylko zwiększa jego wiedzę, ale buduje lojalność, motywację i poczucie wpływu na rozwój firmy. Sprawdź, dlaczego warto to zrobić i jak przekuć wspólny wyjazd w długofalowe korzyści dla Twojego sklepu.
Z artykułu dowiesz się:
- dlaczego wspólne targi to narzędzie motywacyjne, nie koszt,
- jak wybrać odpowiedniego pracownika i przygotować go do wyjazdu,
- co zrobić po powrocie, by zdobyta wiedza przełożyła się na sprzedaż i rozwój sklepu.
Dlaczego warto zabrać pracownika?
Targi to coś więcej niż zakupy i negocjacje – to przestrzeń, w której rodzą się pomysły, nawiązuje się relacje i zdobywa unikalną wiedzę. Dla właściciela sklepu to okazja do spotkania dostawców i poznania trendów. Ale dla pracownika? To może być punkt zwrotny w jego podejściu do pracy.
Zabierając ze sobą członka zespołu, dajesz mu jasny sygnał: „Jesteś ważny, Twoje zdanie się liczy”. Takie okazanie zaufania wzmacnia poczucie odpowiedzialności i realnego wpływu. Pracownik przestaje być jedynie „osobą na zmianie”, a zaczyna postrzegać siebie jako współtwórcę sukcesu firmy.
Osoba, która uczestniczy w wydarzeniu branżowym, widzi na własne oczy nowe produkty, obserwuje konkurencję, słucha specjalistów. To doświadczenie wpływa nie tylko na wiedzę dotyczącą produktów, ale również na pewność siebie w rozmowach z klientami. Pracownik zaczyna lepiej rozumieć, co wyróżnia dany produkt, jakie ma zalety i jak najlepiej go zaprezentować. Dzięki temu przestaje sprzedawać „z katalogu”, a zaczyna sprzedawać z przekonaniem.
Udział w targach zmienia również perspektywę pracownika na codzienną pracę. Widząc, jak szeroki i dynamiczny jest świat branży zoologicznej, łatwiej dostrzega sens drobnych obowiązków: porządkowania półek, rozmowy z klientami, właściwej ekspozycji. Bo to już nie tylko codzienna rutyna – to część czegoś większego.
Przykład: Wyobraź sobie, że Twój pracownik bierze udział w prezentacji nowej serii karm weterynaryjnych. Po powrocie do sklepu nie tylko zna skład i właściwości tych produktów, ale wie też, jak zostały stworzone, kto je rekomenduje i jakie mają przewagi nad innymi. Taka wiedza przekłada się bezpośrednio na skuteczność doradztwa i… wzrost sprzedaży.
Wskazówka!
Pracownik, który wraca z targów z notatkami, pomysłami i entuzjazmem, staje się lokalnym ambasadorem wiedzy – w zespole, wśród klientów, a często również w mediach społecznościowych sklepu. To bezcenny kapitał, którego nie da się kupić ani wdrożyć odgórnie.
Dodatkowy efekt? Budowanie kultury zaangażowania
Firmy, które angażują pracowników w procesy decyzyjne i branżowe wydarzenia, tworzą kulturę opartą na zaufaniu, współodpowiedzialności i rozwoju. A taka kultura to nie tylko przyjemniejsze środowisko pracy – to niższa rotacja, lepsza obsługa klienta i bardziej spójna marka sklepu.
Zabranie pracownika na targi to więc nie tylko gest – to strategiczna decyzja, która buduje zespół i wspiera rozwój biznesu. Niekiedy jedna wspólna wizyta może otworzyć oczy pracownikowi, zainspirować go do działania i sprawić, że poczuje się częścią misji, a nie tylko trybikiem w maszynie.
WAŻNE!
Co zyskujesz jako właściciel?
- Zaangażowanego pracownika, który czuje się współtwórcą sukcesu.
- Wiedzę produktową, która trafia bezpośrednio do zespołu i klientów.
- Pomysły na nową ekspozycję, promocje i rozwiązania, które ktoś zauważył właśnie na targach.
- Większą lojalność – pracownik doceniony, to pracownik lojalny.
Jak wybrać odpowiedniego pracownika?
To nie musi być menedżer ani pracownik z najdłuższym stażem. Czasem warto postawić na kogoś młodszego, kto ma potencjał i motywację, ale potrzebuje impulsu do rozwoju. Wspólne targi to często moment przełomowy – ktoś z pozoru cichy i wycofany nagle zyskuje energię do działania.
Zadaj sobie pytania:
- Kto ostatnio wykazywał się inicjatywą?
- Kto często rozmawia z klientami i zna ich potrzeby?
- Kto interesuje się nowościami produktowymi?
- Kogo warto docenić i zmotywować?
Jak przygotować się do wspólnego wyjazdu?
Aby wspólny wyjazd na targi był nie tylko miłym doświadczeniem, ale realną inwestycją w rozwój sklepu i pracownika, warto się do niego dobrze przygotować. Kluczem jest przemyślana struktura działań – przed, w trakcie i po targach. To nie muszą być sztywne procedury, ale dobrze mieć plan, który nada kierunek i sprawi, że wyjazd nie zakończy się na obejściu kilku stoisk.
1. Rozmowa przed wyjazdem
Wspólne targi to nie nagroda w konkursie, ale świadoma decyzja menedżerska. Dlatego zanim wybierzecie się razem, usiądźcie na spokojnie i omówcie:
- Dlaczego właśnie ten pracownik został zaproszony (pokaż mu, że to wyraz zaufania).
- Co chcecie osiągnąć jako zespół – czy celem jest szukanie nowości, poznanie konkurencji, czy może nawiązanie relacji z konkretnym dostawcą.
- Jakie produkty lub tematy warto przeanalizować – np. karma premium dla psów, ekologiczne akcesoria, rozwiązania dla gryzoni.
Dobrym pomysłem jest wspólne stworzenie checklisty z celami i pytaniami, które warto zadać wystawcom. Dzięki temu pracownik poczuje się odpowiedzialny za wynik wyjazdu, a nie będzie tylko biernym obserwatorem.
Wskazówka!
Możesz poprosić pracownika, aby przygotował krótkie rozeznanie – np. sprawdził w internecie, jacy wystawcy będą obecni i co może być interesujące z jego punktu widzenia. To dobry wstęp do zaangażowania go w proces planowania.
2. Zadania w trakcie targów
Podczas samego wydarzenia kluczowe jest, aby pracownik nie był „przy Tobie”, tylko „z Tobą” – czyli aktywnie uczestniczył, notował, rozmawiał, testował.
Oto co może robić:
- robić zdjęcia produktów, stoisk, ekspozycji – przydadzą się do późniejszego omówienia i inspiracji wizualnych,
- zbierać ulotki, katalogi, próbki i opisywać je własnymi słowami (dlaczego warto, dla jakiego klienta),
- nagrywać relacje na media społecznościowe sklepu – np. „Zobaczcie, co ciekawego wypatrzyliśmy na targach w Warszawie!”,
- zadawać pytania wystawcom – np. o różnice w liniach produktowych, o skład karmy, o dostępność produktów w sprzedaży detalicznej,
- obserwować, co robi konkurencja – jakie promocje prezentuje, jak wygląda obsługa stoiska, co przyciąga ludzi.
Dobrze, byście mieli z góry ustalone role: np. Ty zajmujesz się rozmowami handlowymi, a pracownik – dokumentowaniem i analizą nowości. To wzmacnia poczucie odpowiedzialności i stwarza przestrzeń do wykazania się.
Wskazówka!
Zadbaj o to, by pracownik miał wygodne buty i notatnik lub aplikację do szybkiego robienia notatek. Jeśli to jego pierwsze targi, wyjaśnij, jak wygląda typowy dzień, co warto mieć przy sobie (np. butelkę wody, powerbank, wygodny plecak).
3. Spotkanie po powrocie
Często po powrocie z targów wszystko wraca do rutyny. Ale jeśli chcesz, by wyjazd rzeczywiście coś zmienił, zapewnij czas i przestrzeń na dzielenie się doświadczeniem.
Zaproś pracownika do:
- przygotowania krótkiej prezentacji dla zespołu – może to być lista najciekawszych produktów lub trendów,
- pokazania zdjęć i opowiedzenia, co go najbardziej zaskoczyło lub zainspirowało,
- zaproponowania produktów do przetestowania lub wprowadzenia do sprzedaży,
- stworzenia „kącika nowości” w sklepie, jeśli przywieźliście próbki lub katalogi.
Takie spotkanie to świetna okazja, by zintegrować zespół, przekazać wiedzę dalej i pokazać, że każdy może się rozwijać – nawet jeśli nie był fizycznie na targach.
Przykład: Po naszym powrocie z targów w Poznaniu poprosiłam pracownicę Kasię, żeby przygotowała miniwarsztat dla zespołu: „5 nowości, które zmienią sprzedaż w naszym sklepie”. Po tygodniu mieliśmy nową ekspozycję, zmienione opisy na półkach i pierwszy raz klienci pytali o coś, zanim zdążyliśmy im to polecić!
Wskazówka!
Doceniaj pracownika nie tylko za udział, ale za aktywność po wydarzeniu. Nawet drobna pochwała na forum zespołu, podziękowanie w rozmowie czy wpis w social mediach może zdziałać cuda dla jego motywacji.
Co może się wydarzyć po takim wyjeździe?
Z doświadczeń właścicieli sklepów zoologicznych wynika jasno – wspólna obecność na targach wpływa pozytywnie na atmosferę w pracy, sprzedaż i rozwój.
Przykład 1: Zabrałem Monikę – pracowała u mnie niecały rok, ale miała dryg do klientów. Po targach sama zaczęła tworzyć nowe układy półek, proponowała promocje na produkty, które widziała na miejscu. Zyskałem nie tylko pracownika, ale osobę, której zależy.
Przykład 2: Po wspólnym wyjeździe na targi mój pracownik zaczął prowadzić profil sklepu na Instagramie. Sam zaproponował, żeby pokazywać nowości raz w tygodniu. Wcześniej nigdy bym nie pomyślała, że to coś, co go zainteresuje.
Co, jeśli się nie uda?
Zdarza się, że pracownik nie wykorzysta tej szansy. Może potraktować wyjazd jako darmową wycieczkę albo nie zaangażować się tak, jak oczekiwałeś. Ale to też cenna informacja – taka sytuacja pokazuje, na kogo możesz liczyć, a komu brakuje gotowości do rozwoju.
Ważne!
Traktuj wspólny wyjazd jako narzędzie zarządcze. Dla Ciebie to obserwacja, dla pracownika – okazja. Nawet jeśli nie wszystko pójdzie idealnie, zyskasz cenną lekcję.
Jak włączyć całą załogę w efekty wyjazdu?
Nie zostawiaj wiedzy na zapleczu. Jeśli jeden pracownik był na targach – niech stanie się „ambasadorem wiedzy”. Pomysły:
- szkolenie wewnętrzne,
- tablica „Nowości z targów” w sklepie,
- tygodniowa promocja produktów polecanych przez pracownika,
- wspólne omówienie: co można wdrożyć od zaraz.
Podsumowanie
Zabranie pracownika na targi to coś więcej niż miły gest. To konkretna strategia budowania zespołu, wspierania motywacji i rozwijania umiejętności sprzedażowych. Klienci czują, kiedy obsługuje ich ktoś pewny siebie, kompetentny i zaangażowany. A taką osobę możesz zyskać, właśnie inwestując w jej rozwój – choćby przez wspólny udział w targach. Zrób ten pierwszy krok – zaproś pracownika i daj mu przestrzeń, by poczuł się częścią Twojego biznesu. Efekt może Cię pozytywnie zaskoczyć.
