Redakcja
św. Franciszka z Asyżu 69/2, Łódź, 93-479,
petinsider@elite-expo.pl
Tel.: +48 796 869 475
Zapytaj o stoisko
info@elite-expo.pl
Tel.: +48 796 869 475
Wróć

Content marketing w pozycjonowaniu strony internetowej marki oraz e-commerce

W poprzednim artykule, który ukazał się w lutowym wydaniu PetInsidera, opisałem kilka sposobów, jak zacząć samodzielnie budować widoczność strony marki lub sklepu internetowego w wynikach wyszukiwania Google. W tym wydaniu skoncentruję się na jednym z kluczowych czynników mających wpływ na budowanie organicznej widoczności w wynikach wyszukiwania Google – tworzeniu treści blogowych.

Reklama

Z artykułu dowiesz się:

  • dlaczego artykuły poradnikowe pomagają budować widoczność w Google,
  • jak pisać treści przyjazne zarówno dla użytkowników, jak i algorytmów,
  • skąd brać pomysły na tematy blogowe i jak często publikować.

Dlaczego artykuły poradnikowe mają znaczenie w pozycjonowaniu?

Wyszukiwarka Google to główne źródło informacji dla użytkowników internetu na całym świecie. W lutym bieżącego roku jej udział w rynku wyszukiwarek wyniósł 90%. To źródło informacji o produktach, usługach, sposobach dotarcia do różnych miejsc. Wyszukiwarka Google pełni również funkcję agregatora treści poradnikowych na różnorodne tematy. Mimo że interfejs wyszukiwarki zmienia się od lat, w dalszym ciągu jej filarowym narzędziem jest zestawianie najbardziej trafnych artykułów na poszukiwane przez użytkowników tematy.

Co ważne, artykuły poradnikowe idealnie wpisują się w tzw. search intent – czyli intencję wyszukiwania. Gdy ktoś pyta: „jak wybrać drapak dla kota” lub „czym karmić starszego psa”, Google szuka treści, które najlepiej odpowiedzą na te konkretne pytania.

Pisząc wprost: Google utrzymuje swoją dominującą pozycję dzięki twórcom treści, które wyszukiwarka podpowiada użytkownikom, a nawet kompiluje. Dlatego jeden dobrze napisany artykuł może generować wejścia na stronę marki lub sklepu przez wiele miesięcy.

Jako ekspert w swojej branży możesz samodzielnie – i z dobrymi efektami – zacząć tworzyć treści poradnikowe, które z czasem mogą generować wejścia na Twoją stronę internetową. Musisz jednak wiedzieć, że sama wiedza ekspercka to za mało, ponieważ Google zwraca uwagę na nieco inne aspekty artykułów niż czytelnicy.

Przeczytaj również: Budowanie widoczności strony internetowej w Google: 9 wskazówek

AdobeStock 622508879
keywords on a website for content businessman Search keywords on a laptop, browse in the office, optimize SEO engine communication on the computer, find data analysis, and advertise on the internet.

Jak Google „czyta” strony internetowe?

Google nie analizuje artykułów tak jak człowiek – roboty indeksujące czytają kod, strukturę nagłówków, analizują linki i sprawdzają, czy artykuł odpowiada na potrzeby użytkownika. Najważniejsze dla algorytmów jest jednak to, co i jak piszesz. Im lepiej dopasujesz treść do zapytań i intencji wyszukiwanych przez ludzi, tym większa szansa, że Google pokaże Twoją stronę wyżej.

Dla Google liczy się:

  • unikalność i użyteczność treści,
  • aktualność (czy tekst nie jest przestarzały),
  • głębokość informacji (czy temat jest wyczerpany),
  • doświadczenie i autorytet autora (czy wiadomo, kto za tym stoi).

EEAT (czyli Expertise, Experience, Authoritativeness, Trustworthiness) to sposób, w jaki Google ocenia jakość treści. W skrócie: Google promuje treści tworzone przez osoby, które naprawdę znają się na rzeczy i potrafią to udowodnić.

Co to znaczy w praktyce?

  • Podpisuj artykuły imieniem i nazwiskiem.
  • Pokaż, że masz doświadczenie w branży (np. „od 14 lat prowadzę sklep zoologiczny”).
  • Linkuj do badań, źródeł, publikacji.
  • Nie kopiuj – twórz własne treści na podstawie fachowej wiedzy.

Jak pisać artykuły dla czytelników i algorytmu?

Google pracuje nad swoimi algorytmami już od ponad 20 lat. Ich ewolucja doprowadziła do momentu, w którym artykuły sztucznie upakowane frazami tracą na znaczeniu. Obecnie algorytmy Google potrafią rozpoznać kontekst i zamiar użytkownika. Dlatego najważniejsze jest, żeby pisać językiem naturalnym – czyli jasno, konkretnie i bez zbędnych zapychaczy.

Algorytm analizuje, co użytkownicy wpisują do wyszukiwarki Google, skanuje treści artykułów i proponuje najbardziej trafne odpowiedzi. To oznacza, że przed napisaniem artykułu konieczne jest przygotowanie jego struktury.

Dobrze zbudowana struktura to fundament skutecznego artykułu blogowego. Dzięki niej użytkownik szybciej odnajdzie potrzebne informacje, a algorytm lepiej zrozumie tematykę tekstu.

W artykule stosuje się nagłówki hierarchiczne – jak w drzewie:

  • H1 – tytuł wpisu blogowego (np. „Kocimiętka dla kota – co warto wiedzieć?”). Każdy tekst ma tylko jeden nagłówek H1 – to jak tytuł książki.
  • H2 – główne sekcje tematyczne artykułu (np. „Jak działa kocimiętka na kota?”). To rozdziały tekstu. Dobrze, by każdy zawierał frazę kluczową w naturalnym kontekście.
  • H3 – podrozdziały, które rozwijają daną sekcję (np. „Dlaczego nie każdy kot reaguje na kocimiętkę?”). Możesz tu rozwijać tematy szczegółowe, np. „formy podania”, „bezpieczeństwo”.
  • H4 – dodatkowe szczegóły, np. w punktach, tabelach czy opisach produktów.

Dobrze zaplanowane nagłówki pomagają użytkownikowi odnaleźć się w treści, ułatwiają wyszukiwanie konkretnych informacji, zatrzymują go na dłużej i jednocześnie sygnalizują algorytmom Google, jaka jest struktura tematyczna tekstu.

Wskazówka!
Pisząc plan tekstu, zacznij od nagłówków H2 i H3. Dopiero później wypełnij je treścią. To oszczędza czas i pozwala uporządkować myśli.

Pozycjonowanie a SEO

Skąd czerpać pomysły na artykuły?

Tworząc pomysły na artykuły, kieruj się zawsze jedną podstawową zasadą: nie wymyślaj ich w przypadkowy sposób. By pisanie było celowe, powinno odpowiadać na potrzeby użytkowników wyszukiwarki Google. Najlepsze tematy to te, które wynikają z realnych pytań, jakie ludzie wpisują do wyszukiwarki. I tutaj z pomocą przychodzi kilka prostych, darmowych narzędzi.

Pierwszym z nich jest Google „Inne pytania” (People Also Ask). Po wpisaniu dowolnej frazy Google pokaże powiązane pytania, które zadają inni użytkownicy. Z kolei Google Suggest, czyli automatyczne podpowiedzi podczas wpisywania frazy w wyszukiwarkę, to kolejne źródło popularnych zapytań.

Prawidłową praktyką jest też przeglądanie blogów konkurencji, szczególnie tych, które regularnie pojawiają się w top 10 wyników wyszukiwania. Sprawdź, o czym piszą, jak tytułują swoje artykuły, jakie pytania poruszają. To doskonałe źródło inspiracji – ale nie do kopiowania, tylko do tworzenia lepszych, bardziej wyczerpujących i aktualnych treści.

Kiedy już masz listę pytań, pora zamienić je w konkretne tematy. Za każdą frazą stoi konkretna intencja. Twoim zadaniem jako autora jest zrozumieć, czego użytkownik szuka – informacji, porady, opinii? Przykład: zapytanie „czy kocimiętka jest bezpieczna dla kota?” możesz przerobić na temat blogowy: „Czym jest kocimiętka i jak działa na kota?”.

Jak często publikować i jak długie powinny być artykuły?

W internecie można znaleźć wiele wskazówek dotyczących idealnej długości artykułów blogowych. Najlepiej wykonać prostą analizę konkurencji. Sprawdź długość trzech pierwszych artykułów w wynikach wyszukiwania na interesujące Cię zapytanie. Wystarczy policzyć średnią liczbę znaków ze spacjami (możesz to zrobić np. za pomocą darmowej wtyczki do Chrome – Character Count).

Pamiętaj jednak, że długość to tylko jeden z wielu czynników rankingowych. Google promuje przede wszystkim treści, które w pełni odpowiadają na potrzeby użytkowników, więc czasem wystarczy 800 słów, a czasem potrzeba nawet 2500, jeśli temat jest złożony.

Jeśli chodzi o częstotliwość publikowania, dobrze jest przyjrzeć się, jak robią to liderzy w Twojej branży. Jeżeli Twoi konkurenci publikują 10, 15 czy 20 wpisów miesięcznie, warto mieć to na uwadze. Ale uwaga: nie chodzi o to, by ich „przepisać”, tylko dostosować tempo do swoich możliwości. Bezpieczniejszą i skuteczniejszą strategią jest trzymanie się średniej liczby publikacji dla branży i utrzymywanie regularności publikacji artykułów.

Czy warto pisać samodzielnie, czy lepiej zlecić pisanie agencji?

Własnoręczne pisanie artykułów ma najwyższą wartość. Budujesz w ten sposób swoją rozpoznawalność i eksperckość, co ma znaczenie również dla algorytmu Google, który analizuje, jak często publikuje dany autor w internecie. Pisząc samodzielnie, porządkujesz wiedzę, lepiej rozumiesz potrzeby użytkowników wyszukiwarki i tworzysz unikalny głos marki, którego nie da się podrobić.

Z drugiej strony pisanie artykułów na bloga to czasochłonny proces. Jeśli chcesz publikować regularnie i zadbać o optymalizację pod kątem SEO, grafiki, formatowanie i analizę wyników – warto rozważyć współpracę z copywriterem lub agencją. Możesz w ten sposób zyskać czas i skupić się na prowadzeniu firmy.

Optymalnym rozwiązaniem może więc być podział obowiązków według kompetencji:

  • Ty piszesz teksty eksperckie, bazujące na Twoim doświadczeniu.
  • Agencji lub freelancerowi zlecasz artykuły ogólne, poradnikowe, które nie wymagają specjalistycznej wiedzy.
AdobeStock 1070032422

Blogowanie a strategia pozycjonowania

Pisanie artykułów poradnikowych nie może być w dłuższej perspektywie czasu oderwane od szerokiej strategii pozycjonowania strony marki lub sklepu internetowego. Jak w przypadku większości działań w internecie, tworzenie bloga na stronie marki lub w sklepie internetowym powinno być nakierowane na określone, mierzalne cele i wspierane innymi działaniami z zakresu pozycjonowania, takimi jak social media marketing, link building czy SEO (o czym więcej napiszę w kolejnym artykule).

dr Mateusz Karatysz
dr Mateusz Karatysz
Wykładowca i koordynator kierunku Marketing internetowy w Collegium Da Vinci. Właściciel agencji marketingu internetowego Zoosmart, dedykowanej branży zoologicznej. Wydawca serwisów internetowych skierowanych do opiekunów zwierząt domowych. W branży zoologicznej od 2012 roku.

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *